Argentyna, Chile

Kategoria-wpisow

Prolog i docieranie

Lata lecą, a my stale ambitnie.

Argentyna i Chile to pomysł Grzegorza. Chcemy zobaczyć lodowce zanim stopnieją.

Skład: 4 osoby, ale bez Czarka, który wybrał młodzieńczy, samodzielny stan przysposobienia do życia. Oczywiście babcia będzie na posterunku, prowadząc przy okazji warsztaty z gotowania.

Tomek jedzie, my i Beata, która zna już nasz styl podróżowania z nepalskich wyczynów.

Tajlandia – kraj miłych ludzi

Tajlandia

Podróż… dzika podróż

(Zdjęcia jak zwykle dołożę po powrocie. Uruchomcie wyobraźnię)

Doba może się wydłużać i skracać w dowolnym kierunku zwłaszcza podróżując na wschód. Nasza podróż trwała bardzo długo – ponad dobę w tak zwanym door to door. 

Już witaliśmy się z gąską po bezbolesnej podróży zgodnie z harmonogramem, gdy samolot kołował do rękawa na lotnisku w Bangkoku. Kiedy już wszyscy się podnieśli do zbierania bagaży i mieliśmy świetny widok na poprzedzający nas rząd, kilkuletni chłopiec i cóż, że ze Szwecji, puścił wprost kreskówkowego pawia na własne siedzenie, podłogę i opieradła przed nim… skąd ja znam te szczegóły, nie pytajcie. Tempo wysiadania zwiększyło się automatycznie i ponad 40 rzędów przed nami bardzo przyspieszyło.

Meksyk – przeżyjmy to jeszcze raz

Meksyk, Nasze podróże

Co prawda tylko w Playa del Carmen i okolicach, ale chwytamy każdą chwilę życia spędzając krótki pobyt w Meksyku, drugi raz po 15 letniej przerwie.

Jest tak, jak pamiętałam: kolorowo i głośno, no i mogę poćwiczyć hiszpański.

Najprzyjemniejsza jednak jest kąpiel w morzu karaibskim o wschodzie słońca. Wchodzisz do wody bez jednego wzdrygnięcia, temperatura jest idealna. Żadnych skał, butów do wody, mięciutki piaseczek otula ci stópki. Słoneczko świeci w buźkę. Błogo.

Algarve plaże plażunie plażusie

Nasze podróże, Portugalia

Dzień 1 – Wielka podróż

Podróże w czasach COVID-u są nieprzewidywalne. Od wpychania patyka do nosa celem badań (tylko Tomkowi się upiekło), po codzienne zmiany zasad wjazdu i poruszania się śledzone online.

Grzegorz zorganizował wszystko. Tak się wczuł w wykorzystywanie zeszłorocznych voucherów na samoloty, że kupił bilety Wiedeń-Lizbona i Lizbona – Faro… Jazda samochodem z Lizbony do Faro to byłoby 2,5h, podczas gdy samolot leciał 25 minut i to pewnie dlatego, że pas startowy był „w drugą stronę.” No cóż… ważniejsze, że bony zostały zużyte.

Madera – czy będzie to wiosenna wyspowa przygoda?

Nasze podróże, Portugalia

Lipiec 2020, pandemia trwa, ale nie poddajemy się i nadal realizujemy nasze plany podróżne.

Na przekór wirusowi jedziemy, a kłody pod nogi rzuca nam non stop. Najpierw zmieniliśmy dla bezpieczeństwa termin na lipcowy, potem odwołali nam loty z Krakowa do Niemiec i z Niemiec do Krakowa, co równa się przedłużonej podróży o 2 dni. Na koniec ja i Grzegorz musieliśmy zrobić badania na COVID pobierane z nosogardzieli długaśnym patykiem sięgającym do mózgu… okropne uczucie, jakby nagle ktoś zrobił Ci dodatkową dziurę w nosie. Dzieci do 12 roku życia nie musiały się badać, więc chłopcy jeszcze się załapali.

New York, New York!

USA

Jak śpiewał Frank Sinatra – ta piosenka bardzo pasuje do tego miasta. W Nowym Jorku usłyszałam ją do tej pory dwa razy – raz z radia jadąc Uberem, drugi raz z głośników umieszczonych na dziwnie zmodyfikowanej deskorolce, którą napędzał młody czarnoskóry chłopak ubrany od stóp do głowy w barwy narodowe USA z powiewającą peleryną i wielkim kapeluszem.

Go Weeeest!

Nasze podróże, USA

W tym roku – 2019 pierwszy raz jedziemy na długą wyprawę z chłopakami. Planowany od dwóch lat kierunek musiał być bezpieczny i cywilizowany. Padło na Stany Zjednoczone. Trzy tygodnie przemieszczania się pomiędzy stanami: Kalifornia, Utah, Nevada, Arizona i Kolorado tuż przed nami.

Zamki, szkocka whisky i faceci w spódnicach – SCOTLAND

Nasze podróże, Szkocja

Dzień 1 – Voyage czy raczej Travel

Dzielimy się naszą krótką acz intensywną historią z podróży, choć niektórzy nazywają to wyprawą – do Szkocji.

Startujemy w piątek przed weekendem po bardzo ciężkim tygodniu składającym się z arcyintensywnych spraw zawodowych, pożegnania z przedszkolem (Tomek idzie do pierwszej klasy), pożegnania z Panią w szkole (Czarek zaczyna po wakacjach IV klasę z nową Panią). Bieganie po kwiaciarniach, pakowanie, pakowanie i pakowanie… to stresujące tematy, zwłaszcza gdy chłopców rozpiera energia.

Islandia – czyli kraj trudnych do wymówienia miejsc

Islandia, Nasze podróże

Dzień 0 – Na początku był chaos

Pakujemy się, robimy zakupy, planujemy. Wyjazd o tyle inny od poprzednich, że:
a) jedziemy pod namioty
b) jadą z nami dzieci… nasze dzieci 🙂 Tomek 5 lat i Czarek 8 lat.
Wszystko po to, żeby było ciekawiej 🙂