Prolog i docieranie
Lata lecą, a my stale ambitnie.
Argentyna i Chile to pomysł Grzegorza. Chcemy zobaczyć lodowce zanim stopnieją.
Skład: 4 osoby, ale bez Czarka, który wybrał młodzieńczy, samodzielny stan przysposobienia do życia. Oczywiście babcia będzie na posterunku, prowadząc przy okazji warsztaty z gotowania.
Tomek jedzie, my i Beata, która zna już nasz styl podróżowania z nepalskich wyczynów.