Plan = realizacja
Plan napięty, czasu mało, będziemy mieli oczy szeroko otwarte przez cały czas, żeby nic nam nie umknęło. Poniższy kalendarz wyjazdu zostawiamy dzieciom, ale jest on tak ładnie narysowany, że dzielimy się nim z wami… skromnie 🙂
Plan napięty, czasu mało, będziemy mieli oczy szeroko otwarte przez cały czas, żeby nic nam nie umknęło. Poniższy kalendarz wyjazdu zostawiamy dzieciom, ale jest on tak ładnie narysowany, że dzielimy się nim z wami… skromnie 🙂
Do wyjazdu do Meksyku przygotowywaliśmy się długo. Czekaliśmy na niego od początku roku. Aby być pewnym, że nie dopadnie nas żadna zemsta Montezumy (czyt. sraczka), zaszczepiliśmy się przeciwko żółtaczce. Po przeczytaniu ulotki mieliśmy wątpliwości… ale teraz, kiedy już wróciliśmy, wiemy, że nie wszczepiliśmy sobie żadnego stwardnienia rozsianego.